czwartek, 2 sierpnia 2012
Księga Gości i coś...
Pamiętacie moje zaproszeniowe wypociny ?
Miałam popełnić do kompletu Księgę Gości Weselnych.
Trochę to trwało, ale zdążyłam. Wesele DOPIERO za trzy tygodnie :D
Gotowa prezentuje się tak
Jest gabarytów naturalnych formatu prawie A4 (nie jak moja testowa wersja fuksjowa)
W środku wkładka z podziękowaniem dla Gości i zaproszeniem to pisania w tonacji i z detalem przeniesionym z zaproszeń. W końcu to komplet!
I boczek, na którym po krzywiznach ;) można się domyślić, że ów jest wynikiem pracy rąk niedoświadczonej papierocholiczki
Młodzi nie wiedzą jeszcze co ich czeka, więc mam nadzieję, że chociaż będą udawać zadowolonych ;)
A na koniec, owoce moich balkonowo-ogrodniczych podobjów
Chyba będzie leczo :)
Miłego popołudnia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Młodzi zapewne będą zadowoleni z twojej pracy, bo bardzo pięknie wszystko wyszło, moje gratulacje i nie bądź taka skromna kawał dobrej roboty odwaliłaś:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Marlena
na pewno będą zadowoleni! :)
OdpowiedzUsuń