Trochę to trwało.
Przypuszczam, że jakiś rok.
Nie wiem dokładnie.
I może to lepiej, bo pocóż dołować się brakiem czasu dla drutów.
Mój związek z tą włóczką, a raczej tym projektem był długi i mroczny. Zwłaszcza na etapie wykończenia.
Z pół roku jak nic sięgałam do szydełko, a po chwili rzucałam je w kąt. Kolejne metry włóczki szły w kosz bo były tak mocno sfatygowane moją szydełkową niudolnością.
Chciałam ambitnie ramiona z plecami i dołem wykończyć czymś bardziej ambitnym - lekko koronkowym.
Skończyło się na oczkach rakowych. Chyba oczkach rakowych, bo nie wiem jak się je robi ale efekt jest podobny.
Tak oto, trochę na siłę, bo nie do końca tak jak chciałam, moja fuksja już jest ze mną i nadaje się do noszenia.
Prawie w sam raz na zbliżającą się wiosnę :)
Bluzia robiona od góry reglanem.Choć nieco innym z przodu.
W zasadzie to nie wiem jak, ale jakoś tak wyszło i mi się spodobało.
Dekolt i ramiona wykończone metodą i-cord bind off.
Niestety na ramionach się wywija więc pewnie pójdzie po przeróbki.
Biust kształtowany według przepisu z Pawich Oczek Justyny.
A w dolnej części na zasadzie kontynuacji wątku ukształtowałam bioderka.
Dół ostatecznie został wykończony podwójną plisą podszytą łańcuszkiem z chyba oczkami rakowymi.
Szczegółowo
Projekt: robiony z głowy, choć gdzieś w sieci kiedyś coś podobnego widziałam.
Włóczka: Alize Diva, kolor 297 wg producenta amarant (no proszę człowiek się uczy kolorów całe życie), poszło 2,5 motka (250g)
Druty: KP 3,0mm
Szydełko: 0 i 3,0
Bluzeczka cudowna i kolorek i fason!!!!
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie!
Pozdrawiam mila
Było warto bo bluzeczka leży idealnie! Pięknie podkreśla co trzeba a i detale wykończeniowe też są piękne. Szczególnie dekolt mi się podoba. Serdeczności
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie proste bluzeczki a i kolorek cudny :)))
OdpowiedzUsuńprosty i piękny !!
OdpowiedzUsuńjejku! cudna!!!
OdpowiedzUsuńCudo ! Śliczna bluzeczka :-) Wszystko idealnie wymyśliłaś i wykonałaś. Świetnie wyprofilowana :-)
OdpowiedzUsuńIdealnie na Tobie leży :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Jak Ty z głowy robisz takie rzeczy to naprawdę gratuluję!
OdpowiedzUsuńPrecyzyjnie dopasowane szczegóły zachwycają i pomimo tego, że widzę fiolet zamiast fuksji — jest piękna!
Dzięki za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńTen kolorek w realu bywa jeszcze bardziej intensywny :)
Jest perfekcyjna i ma sexi dekolt :)!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A kolor przecudny!!!!
bluzeczka zapowiada się cudnie
OdpowiedzUsuńświetnie opisałaś metodę robienia od góry i zamierzam coś wydziergać
wielkie dzięki !!!
Pozdrawiam!
Au ale super dekolt , fajny kolorek :) ewa
OdpowiedzUsuńPerfekcja! A kiedy coś nowego ? :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńObawiam się że nowości nie prędko. Moje myśli i działania pochłaniają sprawy budowlane. Choć nie ukrywam że mnie ręce wieczorami świerzbią a szare komórki konfigurują oczka. Tylko już sił na machanie nie ma.
Super!
OdpowiedzUsuńWiesz może gdzie znajdę opis w języku POLSKIM jak kształtować w ten sposób biust i bioderka.proszę o pomoc mój mail renataes66@gmail.com
Dziękuję.
UsuńTak jak napisałam w poście, biust kształtowałam wg opisu zamieszczonego na blogu Justyny (blog.lorki.pl).
Zasadniczo sztuka polega na dodawaniu i ujmowaniu oczek po obu stronach wyznaczonych oczek (np. dodanie oczka, dwa oczka prawe, dodanie oczka).