Translate

czwartek, 28 lipca 2011

Zainspirowana

W pewnym miejscu w sieci (klik) pewna miła dusza (klik) podrzuciła pewną inspirację


Trochę to trwało nim uznałam właściwą włóczkę za właściwą. A teraz dziergam. I jest już tego tyleeee.


Ażurek:


I ostatnie markery w akcji:


Zostało trochę ponad połowę pokroju pach i rękawki. I oczywiście dylematy guzikowe.
Coś mi ostatnio do gusty przypadły okrągłe dekolty.

Miłego dzionka.

sobota, 23 lipca 2011

Dziękuję :)

Jest mi niezmiernie miło przyjąć na klatę pierwsze wyróżnienie dla moich wypocin blogowych. Dziękuję Antonino



Zgodnie z zasadami zabawy osoba, która otrzymała wyróżnienie powinna:
1. Skopiować znaczek i umieścić go na swoim blogu.
2. Wytypować kolejnych 16 osób, którym chce przyznać nagrodę.
3. Powiadomić nagrodzonych o przyznanej nagrodzie.
4. Napisać o sobie "siedem rzeczy"

Zatem wystawiam na świecznik 16 blogów, które ode mnie takowe otrzymują :)
1. malaala-pchekolandia.blogspot.com/
2. renewelt.blogspot.com/
3. tancowalaiglaznitka.blogspot.com/
4. wmotkachzagubionabernadka.blogspot.com/
5. oczkapokrecone.blogspot.com/
6. vicrochet.blox.pl/html
7. antosia2.blogspot.com/
8. handmadebyfasola.blogspot.com/
9. kropkinadi.blogspot.com/
10. szydlozworka.blogspot.com/
11. cuat5.blogspot.com/
12. cozklebuszkazrobicumiem.blogspot.com/
13. blog.lorki.pl/
14. odrecznie.blogspot.com/
15. koralikowaweraph.blogspot.com/
16. 1001pomyslow.blogspot.com/

No i część, której tygryski nie lubią najbardziej, czyli 7x o mnie:
1. Pisanie/mówienie o sobie jest dla mnie nie lada wyzwaniem.
2. Bywam narwana przez co często nie kończę tego co zaczęłam.
3. Mocno wierzę, że przyjdzie taki dzień kiedy stanę pośrodku naszego wymarzonego domu.
4. Lubię sobie poleniuchować, choć stan lenistwa szybko mnie nudzi.
5. Boję się efektu monotonii, która od dłuższego czasu przepełnia moje życie.
6. Uwielbiam krótkie chwile z filiżanką dobrej kawy.
7. Jestem niepoprawną bałaganiarą

Życzę miłego dnia z drutami w ręku :)

czwartek, 21 lipca 2011

Lecę sobie w kulki

A właściwie w koraliki. Cóż. Markerów mi brak.



A skoro już po całym mieszkanku walały się koraliki, druciki i takie tam różne, to jeszcze machnęłam trzy pary kolczyków. Moje pierwsze :D





Dziękuję za miłe słowa dla Przerywnika :)

niedziela, 10 lipca 2011

Czerwony Przerywnik

Ze względu na moją ostatnią dziewiarską depresję rozpoczęłam niedawno nowy sweterek. I na dobre mi to wyszło. Grubsza włóczka, grubsze druty, troszkę wzorku i krótki korpus. I tak mamy efekt:







Zasadniczo długość jest mało praktyczna, bo takie coś na sukience najładniej się prezentuje, a w mojej szafie sukienek brak. Ale być może któregoś dnia się przyda :)

I moje urocze guziczki z wygrawerowanym kwiatuszkiem, które od pół roku leżały w pudełeczku i czekały na swoją kolej. Dają fajny efekt kolorystyczny, są bowiem czarne wewnątrz, a z wierzchu powleczone cienką warstwą czerwieni.





Wzór: pomieszanie z poplątaniem różnych sweterków podpatrzonych w sieci
Włóczka: Jakiś moher, z którego banderola mi się gdzieś zawieruszyła, zeszło niecałe 200g
Druty: 3,5 mm i 3,25 mm na ściągacz
Nowe umiejętności: elastyczne wykończenie ściągacza o którym być może troszkę więcej innym razem.

Tymczasem powracam do moich nudnych oczek prawych.
Miłego :)

środa, 6 lipca 2011

Pyszności

i kolejna rozdawajka z piękne zabarwioną wełenką



losowanie 17 lipca, a więcej TU


P.S. Dziergam. I jestem bliżej niż dalej ku końcowi :D