Translate

sobota, 14 stycznia 2012

Mężowski Kruczy

Jak obiecała tak poczyniła. Pogoda dopisała, ojjj śniegu u mnie dużo, miękko, puchato...
To i zdjęcie można zrobić. Prześwietlone oczywista :)
Oto i Mężowski Kruczy, bo czarny.

Zaczęty w marcu zeszłego roku! Tyle mąż czekał, cierpliwy chłopina.
Sweter dla męża obowiązkowo pod szyję, innego nie włoży, bo ponoć zimno. Zapinany na guziki, coby można się przewietrzyć. Ile mnie ten golf nerwów kosztował.

Boczki nieco urozmaicone, żeby nudno nie było.




Wzór: taki sobie nieskomplikowany
Włoczka: pospolity Kotek, 400g
Druty: KP 3,5mm i ściągacz 3,0mm

Tymczasem niecierpliwie czekam na przesyłkę z Fastrygi, bo tam leci do mnie włóczka z przeznaczeniem na sweterek wg Małgosi. Mam nadzieję, że będzie odpowiednia.

A w zapasach podczas wczorajszych porządków dogrzebałam się szpuli, na którą nawiniętą jest spora ilość bliżej niezidentyfikowanej włóczki. Z prostego testu ogniowego wynika, że jest to wełna. Pamiętam, że nabyłam to dawno dawno temu na Allegro, gdzieś na początku mojej drogi dzierganej. I tak sobie leżała na dnie pudła, bo franca tak ostra, że nie wiedziałam co z owym poczynić.
Zrobiłam próbkę, wyprałam i czekam. Choć mam obawy, że pranie nie wpłynie na miękkość, to i się na sweterek żaden nie nada.
Teraz dylemat: torebeczka czy oczekiwanie na olśnienie?

15 komentarzy:

  1. ..jest super !
    ...bardzo fajny fason :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajowy sweter.Warto było się pomęczyć.
    Pozdrawiam Beata.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wzór może i nieskomplikowany, ale efekt - rewelacja. Sama powinnam się zabrać za jakiś sweter dla mojego.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Sweter super,warto było się pomęczyć dla takiego efektu,zapinany golf jest rewelacyjny,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Wprost idealna robota!....to zapięcie pod szyję - nie mogę się nadziwić pięknie wykończonych detali. SUUUUUPER!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny sweter. Wspaniale wygląda. Piękne, staranne wykończenie, co widać własnie przy tym golfie. Gratulacje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Super sweter,ten golfik rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  8. tylko niech go nosi! ;) jest super, jak "sklepowy" tylko o wieeele lepszy, bo ręczny ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Warto było czekać tyle czasu:) Cierpliwość się opłaciła:) Bardzo fajny sweterek. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Dzięki wszystkim za miłe słowa.
    Mąż sweter nosi. I to tak namiętnie, że musiałam go intensywnie namawiać, żeby go przebrał na czas wykonywania czynności domowych.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczny sweterek !!!Widać ,że dopracowany w szczegółach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ładniutki
    jestem pod wrażeniem zużytej ilości włóczki ,męski sweter i tylko 400g to bardzo mało

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny! Mnie też zwłaszcza to wykończenie pod szyją ujęło, takie staranne, że wygląda jak robota maszynowa!
    Bardzo jestem ciekawa tych Twoich tajemniczych zakupów w Fastrydze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki :)
    iwona150, też mnie zaskoczyło, że taka wydajna włóczka. Choć muszę też przyznać, że mąż małych gabarytów, może dlatego tak mało poszło :)
    gosik, dopracowane bo się Twoich śliczności naoglądałam i mi na ambicję wjechało :)

    OdpowiedzUsuń