poniedziałek, 28 maja 2012
Rozpaczy !!!!
Obiecałam na piątek zaproszenia ślubne.
To i robię jak opętana.
Robię, dziurkuję, kleję, dziurkuję i jeszcze troszkę dziurkuję.
Podziurkowałam.
Czy komuś używającemu dziurkaczy ozdobnych się przydarzyło, żeby taki dziurkacz w części tnącej (-->>patrz metalowej -->> patrz jak zakładałam najbardziej wytrzymałej) owy dziurkacz pękną. Trachną. Zaniemógł. Odmówił współpracy w tak drastyczny sposób.
Zamówiłam nowy na Alle... no cóż zrobię. Ale żeby tak po prostu, zwyczajnie, jak gdyby nigdy nic zafundować rozszczelnienie w momencie kiedy jest to niewskazane. Wręcz zabronione!
Faux pas. Oj wielkie faux pas.
Mąż jako zapalony od urodzenia majsterkowicz, w ramach akcji ratunkowej, rozebrał zdrajcę na części pierwsze, pooglądał zezwłoki, po czym zafundował częściom pierwszym dłuuugą podróż z "one way ticket" na wyspę Barycz.
Czekam.
Praca stoi.
Niemoc.
Dobranoc.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nie pomogę, choć z całego serca bym chciała:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Buuuu...
OdpowiedzUsuńPękł... Mnie się kiedyś zablokował taki brzegowy... o zgrozo nowiutki kilka razy użyty... Jakimś sposobem sobie z tym poradziłam... jeśli pękł, to raczej się nie da nic z tym zrobić. Może warto by zareklamować...
OdpowiedzUsuńKupiłam go już trochę temu, więc "czas" reklamacji chyb już minął.
UsuńPo za tym po rozbiórce przez męża już bym go do kupy nie złożyła :(
Zastanawiam się czy aby papier nie był zbyt gruby.
Zostało czekać na nowy, może przyjdzie szybko.
MaBa odezwij się do mnie na pocztę : malgosiarak@o2.pl
OdpowiedzUsuńchodzi o test ogoniastego ;0)
pozdrawiam Mao