Październik przemknął pod znakiem długotrwałego bólu nadgarstka, który minął sam od siebie kiedy zagroziłam wizytą u specjalisty.
Później należało powoli i nienachalnie powrócić do formy drucianej. Trochę to trwało, nim z drutów spadło coś zakończonego na 100%.
Tak oto po miesięcznej batalii, jest. Szare coś, co początkowo miało być długim, luźnym swetrem. Wyszło koszmarnie więc sprułam. Drugie podejście wróżyło klasyczną, prostą kamizelkę. I wszystko było by klasycznie i prosto gdyby nie omyłka przy nabieraniu oczek i kolejna przy liczeniu oczek nabranych. Się okazało, że zaplanowany ściągacz 3op*2ol zakończył się stanem 6op. Upss. Tak powstała wizja urozmaicenia prostej kamizelki delikatnym warkoczem. Ale nie! Jeden warkocz to dla mnie za mało. Tak sobie z każdy kolejnym okrążeniem radośnie tworzyłam. Aż wyszło Toto.
I dobrze. Jest inna, nietuzinkowa, trochę krzywa, oryginalna?
Jest mi z nią dobrze.
Robótkowo poszalałam bo nawet notatek z Tego nie mam, wiem jedynie, że zużyłam jakieś 300 g szarej Baśki na drutach 3,5mm.
Mogę zaryzykować stwierdzenie, że kontuzja wpływa korzystnie na twórczość.
Do kolejnego (wróżę, że szybko).
cudna jest ta kamizelka :)))
OdpowiedzUsuńPiękna. Prucie się mimo wszystko opłaciło. Nie lubię asymetrii, ale ta jest bombowa.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten warkocz. Całość prezentuje się rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
P.S. Czy mogłabym prosić Cię o kontakt mailowy. Mam małą prywatę do Ciebie. Mój adres eenyoo(małpa)gmail.com
Śliczna,piękny warkocz!
OdpowiedzUsuńFantastyczna kamizelka!:-)
OdpowiedzUsuńTwój tworek prezentuje się baaaaaardzo fajnie :-)
OdpowiedzUsuńkamizelka świetna, prosta, klasyczna, a przez ten zdrowo zakręcony warkocz na pewno nietuzinkowa! :)
OdpowiedzUsuńCudny szarak!
OdpowiedzUsuńjak dla mnie bajka, uwielbiam prostotę, a ten warkoczyk dodaje całości uroku
OdpowiedzUsuńOby jak najwięcej takich twórczych kontuzji.Byle bez bólu!Kamizelka świetna!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie oryginalna, absolutnie nie krzywa! świetnie Ci wyszła ta pomyłka :D
OdpowiedzUsuńśliczna i oryginalna. i mój ulubiony kolor:)))
OdpowiedzUsuńNooo świetna, bardzo mi sie podoba:))
OdpowiedzUsuńI baaaardzo ladnie wyszlo!! Ach te nadgarstki! Ja cierpie prawdopodobnie na cisnienie nadgarstkow, ale... jak groze specjalista to jak reka odjac :) wiec poki co tego nie zdiagnozowalam :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszła Ci ta kamizelka, a właśnie takie "krzywe" warkocze są teraz trendy
OdpowiedzUsuńIdealnie dopasowana!!!Piękne sploty !!!Bardzo mi się podoba taka szarość :)
OdpowiedzUsuńPiękna :)Obyś częściej się tak myliła, bo wychodzi to tylko na dobre :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjna kamizelka, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń