Translate

sobota, 31 lipca 2010

Się robi...



...nie wiem co to będzie (znaczy na pewno będzie to coś na górę, może sweterek/bluzeczka, co jeszcze nie wiem), bo tak zwyczajnie wczoraj chwyciłam druty w dłoń dorwałam trzy motki resztówek i zaczęłam dłubać. A że dłubaniu towarzyszyło piwo to wiele efektów nie ma :) Liczę tylko na szybki finish, bo to jest gabarytów mniejszych, wiec może jakieś znajome dziewczątko się załapie na nową szmatkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz