Translate

środa, 4 sierpnia 2010

Pasiasty

Skończyłam maleństwo, jest w nieregularne pasy szaro-różowo-fuksjowe (wbrew pozorom ten trzeci kolor to intensywny róż, fuksja, a tu wygląda jak.. "burak"?). Robiony na drutach 3,5, a wykończenia na 3,0, włóczka? głównie akryl, pisz głównie bo jedną włóczkę z pośród użytych mam od nie wiem kiedy i brak mi u niej banderolki. W każdym razie ten sweterek/bluzeczka/czy_coś zrobił się właściciwe sam, może za wyjątkiem falbanki dolnej gdzie w ramach radosnej twórczości podwoiłam liczbę oczek razy dwa i tak się męczyłam. Przy okazji nabyłam nową umiejętność. Mianowicie wdzianko zawiera w sobie moje pierwsze pikotki i w sumie z efektu jestem bardzo zadowolona bo się spodziewałam jakiejś szarpaniny włóczkowej a tu proszę, całkiem przyjemnie. A pikotki przy szyi po podszyciu wyglądają prawie jak koronkowy kołnierzyk.
No to kończę pisać i chwalę się :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz