... że się obijam. Otóż, porządkuję kompa ;P No i nawinęłam się przypadkiem na zdjęcia bucików jakie kilka chwil temu pojechały do chrześniaka. To jak już zdjęcia znalazłam to wkleję, a co!
Schemat na butki znalazłam dawno, dawno temu w sieci i sobie obiecałam, że jeżeli kiedykolwiek dane mi będzie zrobić coś dziecięcego to na pewno będą one. Oryginalny schemat o TU. Oczywiście nie mam pewności, że to co mi się udało zrobić oddaje w pełni ten schemat, bo mój angielski pozostawia wiele do życzenia. Niemniej świadomie zmieniłam tylko paseczki (z dwóch zeszłam na jeden) i guziczki. Zrobiłam sobie sama na szydełko. O!
Fajniutkie buciki. Pamiętam jak biegałam w takich kapciuszkach będąc dzieckiem. Inspiracje z poprzedniego posta cudne. Aż zaczęłam żałować, ze nie umień ani na drutach ani na szydełku nic zdziałać...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
I mnie się buciczki podobają:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Buziczki słodziaki
OdpowiedzUsuń